Hej ;)
Nie piszę ostatnio na blogu, bo nie mam internetu, tylko u wuja czasem siedzę ;) Więc przepraszam naym wstępie ;p
dziś trochę dłuższy post, więc jeśli nie chce Wam się czytać to wyjdźcie już teraz.
Dobra przechodząc do tej ' wycieczki ' ;p
Dzisiaj pojechaliśmy do Myślęcinka, czyi do miejscowości obok Bydgoszczy ;) Jest tam kujawsko-pomorski ośredek przyrodniczy, czy jakoś tam ;D Wyglądało to jak taki ośrodek na wakacje. było bardzo dużo przestrzeni ;D jakieś ławki i blablabla ;)
No i jechało nas 29 osób + 2 nauczycielki. Byliśmy podzieleni na dwie grupy. Ja byłąmwtej pierwszej,więc najpierw poszliśmy sprawdzać jaką klasę ma woda z tamtejszego stawu. Powiem Wam, ze nie było tak źle ;p Razem z koleżanką obliczałyśmy ilość czegośtam w tej wodzie. ;)
Po tej 'lekcji' poszliśmy do sali z mikroskopami i takimi mikroskopo-lupami (lupami) ;D Początkowo oglądalismy różne robale przez te lupy i były fuuj ._.
Potem oglądaliśmy różne komórki przez mikroskop i powiem, że wywarło to na mnie ogromne wrażenie i strasznie mi się podobało. Po skończonych zajęciach wyszliśmy na powietrze i jedliśmy pizzę ;D Oczywiście mądra Ania wylała cały ostry sos na pizzę ;D I dostaliśmy tam dwie butelki jakiegoś soku ;D
CDN... ;d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze motywują mnie do dalszego pisania! <3
Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj ;)